Doktor David Hunter
powraca tam, gdzie wszystko się zaczęło. ,,Na wilgotne ponure torfowisko w
Kornwalii, osłonięte postrzępionymi i nieprzewidywalnymi kurtynami mgły".
Wtedy był szczęśliwym mężem i ojcem. Wtedy praca antropologa sądowego dawała mu
satysfakcję. A potem jego świat runął.
Wołanie
grobu to książka, która przenosi nas do samego początku,
czyli do czasów kiedy Hunter miał jeszcze szczęśliwą rodzinę. Wydarzenia
rozgrywają się 8 lat wcześniej i tak też zatytułowana jest pierwsza część
powieści. Wtedy też Hunter został wezwany na wizję lokalną na torfowiska w Dartmoor. To miejsce, w którym znaleziono grób, a doktor
miał być obecny przy jego odkopywaniu. Gwałciciel i morderca —Jerome Monk został
skazany, ponieważ znaleziono go przy zwłokach jednej z kobiet. Potem znaleziono
u niego przedmioty należące do kolejnej
zaginionej. Przyznał się do zabicia czterech młodych kobiet i twierdzi, że pogrzebał zwłoki na torfowisku. Jego ofiarami
były: bliźniaczki Zoe i Lindsey Bennett, Angela Carson i Tina Williams. Jednak ekipa
śledcza nadal nie może znaleźć miejsca ukrycia ciał sióstr Bennet. Na miejscu
oprócz zespołu dochodzeniowego znajduje się również archeolog sądowy — profesor
Wainwright, oraz doradca behawioralny — Sophie Keller. Policjanci oczekują, że eskortowany
skazaniec niebawem wskaże ich grób, jednak gdy morderca jest już na miejscu
dzieje się coś dziwnego. Monk jest jakby zdezorientowany, poza tym kieruje się
w zupełnie innym kierunku niż założyła Sophie (jest specjalistką, która wskazuje
miejsce zbrodni na podstawie profilu osobowościowego). Najwyraźniej Monk coś
knuje...
Druga część książki
rozgrywa się już w teraźniejszości. Dr Hunter po prawie dekadzie od sprawy,
która zakończyła się fiaskiem, zostaje poinformowany, że Monk zbiegł z
więzienia i istnieje podejrzenie, że może mścić się na członkach dawnej ekipy
śledczej. Niebawem Sophie Keller zostanie napadnięta w swoim domu, wtargnięto również do domu archeologa
sądowego. Dr Hunter ciągle czuje, że jest obserwowany. Czyżby teraz to on
miałby być kolejną ofiarą zbiega?
Wkrótce okaże się też jak
bardzo zmienili się ludzie pracujący kiedyś przy tej sprawie. Po ośmiu latach
mają swoje tajemnice i zrobią wiele, by ich
nie ujawnić. Już na samym początku wiemy kim jest morderca. Jego odrażająca
postura i brutalność przeraża. To jak kiedyś w ułamku sekundy skręcił kark psu
policyjnemu nie pozostawia wątpliwości, że jest potworem. Chcemy wiedzieć,
jakimi motywami kierował się, zabijając wszystkie dziewczyny. Tymczasem — jak to
u Becketta — nic nie jest takie, jakie wydaje się być...
Czytając opinie na temat
tej książki wielokrotnie natrafiłam na głosy niezadowolenia. Rzeczywiście muszę
potwierdzić, że Wołanie grobu odstaje
od pozostałych thrillerów, jednak nie na tyle, by stwierdzić, że autor teraz
tylko ,,odcina kupony od sławy". Oczywiście, brakuje w powieści napięcia i
grozy w takim natężeniu, do jakiego pisarz zdążył nas przyzwyczaić, jednakże fabuła
powieści jest bardzo wciągająca. Może po prostu zabrakło spektakularnego
zakończenia?
MÓJ RANKING
KSIĄŻEK BECKETTA:
|
OCENA
|
1.
ZAPISANE
W KOŚCIACH
|
9/10
|
2.
SZEPTY
ZMARŁYCH
|
9/10
|
3.
CHEMIA
ŚMIERCI
|
8/10
|
4.
WOŁANIE
GROBU
|
6/10
|
- · recenzje pozostałych książek Becketta KLIK
4 komentarze :
Chętnie zapoznam się z pierwszą częścią, wiele osób polecało mi książki tego autora :-)
Polecę Tobie i ja :)Pozdrawiam.
Ogólnie seria przypadła mi do gustu:)
Faktycznie, zgadzam się, że ta część nieco odbiega od innych. Przede wszystkim akcja długo się rozwija, ale mimo wszystko autor nie schodzi poniżej określonego poziomu i całą serie czyta się lekko i szybko.Polecam:)
Prześlij komentarz