I
stała się ciemność jest zbiorem niepublikowanych dotąd
opowiadań, które powstawały na przełomie lat siedemdziesiątych i
osiemdziesiątych. Utwory te swego czasu były czytane przez aktorów magazynu ,,60
minut na godzinę", jednak nierzadko zaprzestawano ich kontynuacji na
antenie radia w wyniku działań wewnętrznej cenzury. Autor uzależnia powstanie
kolejnych części od reakcji czytelników na niniejszą publikację. Ja jednak
sądzę, że pisarz powinien mieć już przygotowywane teksty i być właśnie po
rozmowie z wydawcą:), ponieważ jak zwykle nie zawiódł swoich fanów (zgadza się,
jestem wielką fanką Wolskiego, ale o tym już było wielokrotnie na moim blogu:)).
Niekonwencjonalne pomysły autora,
dosadny — czasem też subtelny — humor w kontekście przedstawiania czytelnikom
dość poważnych, czasem doniosłych historycznie wydarzeń jest specyficzny tylko
dla Wolskiego. Styl pisania autora jest na tyle charakterystyczny, że jego
pióro można wyczuć zaledwie po kilku zdaniach.
Na książkę składają się następujące
opowiadania:
· I stała się ciemność ( około 100 stron)· Dziennik znaleziony w taczce (około 80 stron)· oraz 23 opowiadania z magazynu ,,60 minut na godzinę" (każde liczy od 3 do maksymalnie 5 stron)
Pierwsze opowiadanie ukazuje
historię pewnego dziennikarza, który przypadkowo zamiast do Aniołowa wybiera
się do Czartowej, z której to miejscowości ma napisać artykuł na temat tamtejszego
folkloru. Miasteczko wydaje się być zupełnie takie jak ukazuje okładka książki
— tajemnicze, pełne grozy, niebezpieczne.
Okazuje się, że główny bohater znajduje się w samym piekle, które odkryje przed
nim swe podwoje. Drugie opowiadanie jest moim ulubionym (bawiłam się podczas
czytania jakbym była na występie pierwszorzędnego kabaretu). Przedstawia historię
związaną z odnalezieniem na wysypisku śmieci dziennika, który był spisywany
przez prominentnego działacza komunistycznego.
Zapiski te ukazują życie codzienne jego oraz jego rodzinny w bardzo satyrycznym
ujęciu, chociaż jakby się chwilę zastanowić to autor z pewnością wiernie
odwzorował ówczesną rzeczywistość. Dalej mamy już bardzo krótkie opowiadania,
część z nich to opowieści rodem z gatunku science-fiction.
Jestem przekonana, że książka
Wolskiego swoją różnorodnością trafi w gust wielu czytelników, a jeśli zdarzy
się tak, że zbiór ten będzie pierwszym spotkaniem z jego twórczością, to jestem
przekonana, że jednocześnie stanie się początkiem wielkiej, fascynującej literackiej
podróży.
Tytuł: I stała się ciemność
Autor: Marcin Wolski
Wydawnictwo: Wydawnictwo M
Liczba stron: 276Autor: Marcin Wolski
Wydawnictwo: Wydawnictwo M
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu: