Najwyraźniej
ciało ludzkie jest już tak zaprogramowane, by zwalczać infekcje i nowotwory.
Układ odpornościowy jest niczym ochronne
pole siłowe z filmu science fiction, jednak
prawie nikt go nie włącza, ponieważ nikt nie zapewnia paliwa silnikowi tego siłowego
pola, który jeździ na zieleninie.
Dr Fuhrman to dyplomowany lekarz,
czołowy ekspert profilaktyki i odwracania procesów chorobowych, a jego książka Superodporność. Jak z posiłków czerpać zdrowie? z pewnością pozwoli
wielu ludziom cieszyć się zdrowiem i długim życiem.
Bardzo się cieszę, że miałam możliwość
przeczytania tej książki, ponieważ jestem przekonana, że zawarta w niej wiedza
uchroni mnie przed — jak się okazuje — poważnymi problemami zdrowotnymi. Mam
świadomość, że jeszcze wiele przede mną pracy w nauczeniu się i utrzymaniu odpowiednich nawyków żywieniowych,
jednakże już dziś widzę pozytywne efekty zdrowotne, po tym jak rok temu wprowadziłam
drobne zmiany w sposobie odżywiania. Tej jesieni i zimy ominęły mnie wszelkie choroby,
ponieważ ograniczyłam mięso i wprowadziłam więcej warzyw (głównie zielonych),
zaczęłam też doceniać grzyby oraz orzechy i ziarna. Z tego poradnika
dowiedziałam się, że moja intuicja mnie nie zawiodła i wprowadziłam
najpożyteczniejsze zmiany dla odbudowania mojej odporności. Tym samym, nawet
będąc kilkukrotnie w towarzystwie osób chorych na grypę i przeziębionych, moja
odporność stanowiła doskonałą barierę i skutecznie ochroniła mnie przed
zachorowaniem.
W ciągu ostatnich trzydziestu lat
nastąpiła prawdziwa eksplozja infekcji. Okazuje się, że 60% nowych chorób
zakaźnych wybuchło na świecie właśnie w tym czasie. Zauważono też, że coraz częściej
zapadamy na przeziębienia (od dwóch do czterech razy w roku). Jedzenie
przetworzonych produktów, które są nafaszerowane sztucznymi substancjami oraz
nadmierne spożywanie wszelkich tłuszczów, dużych ilości produktów bogatych w
białko powoduje, że w dzisiejszych czasach mamy do czynienia z istną plagą chorób. Fuhrman udowadnia to na
przykładzie fatalnego odżywiania się Amerykanów, wskazując, że ich dieta to śmierć na skutek spożywania przetworzonych pokarmów.
Autor książki przypomina, że leki są toksyczne,
a nadużywanie np. antybiotyków doprowadziło do rosnącej fali zachorowań na
nowotwory na przestrzeni ostatnich 70
lat. Nie bez winy jest też uboga, jałowa dieta, która poważnie osłabia układ
odpornościowy. 80% chorób nie miałoby racji bytu gdybyśmy stosowali odpowiednio
zbalansowaną dietę. Podsumowując, superodporność zapobiega wszystkiemu: od
przeziębień, grypy do nowotworu:
Te
same białe krwinki i inne elementy układu odpornościowego, których zadaniem
jest zwalczanie infekcji, są wykorzystywane do rozpoznawania tych z naszych
komórek, które stały się anormalne, i do usuwania ich, zanim zdążą się
przekształcić w guz lub nowotwór.
Fuhrman udowadnia, że minerały i
witaminy to zdecydowanie za mało. Najistotniejszymi substancjami są
fitochemikalia (fitoskładniki) zawarte w roślinach i owocach, które hamują
rozwój komórek nowotworowych, obniżają poziom cholesterolu, działają antybakteryjnie.
Te przeciwutleniacze usuwają wolne rodniki, które przyspieszają proces
starzenia. Podsumowując, witaminy i minerały, bez fitoskładników nie podołają
roli ochronnej.
Książka jest też swoistą powtórką z
biologii, ponieważ wyjaśnia funkcję makroelementów i mikroelementów, zawiera
tabelę zawartości składników odżywczych, piramidę żywieniową autorstwa doktora
Fuhrmana, listę trzydziestu najlepszych produktów oraz różne schematy
przedstawiające określone procesy w przystępny sposób. Ponadto na końcu przewodnika
lekarz zamieścił plan żywieniowy oraz przepisy, dzięki którym będzie można
uchronić się przed najgroźniejszymi chorobami.
Na
koniec zaprezentuję Wam dwie rady doktora Fuhrmana, które już od jutra można zacząć
wprowadzać do własnej diety:
zielone warzywa + grzyby = król i królowa superodporności
SZCZJG = strączkowe,
zielenina, cebulowe, ziarna, jagody, grzyby
Polecam Wam tę książkę. Warto również
podarować ją na prezent dla najbliższych Wam osób. Według mnie jest to
najlepszy poradnik jaki czytałam, ponieważ przekazuje rzetelną, specjalistyczną
wiedzę medyczną, która jest podana w niezwykle atrakcyjny sposób.
Autor: Dr Joel Fuhrman
Wydawnictwo: Studio Astropsychologii, Białystok 2012
Liczba stron: 344
ZA KSIĄŻKĘ DZIĘKUJĘ:
3 komentarze :
Kupować!!! Dobra jest! :)
zawszwe odmawialem mamie warzyw, wybieralem z zupy bo poprostu nie moglem sie przelamac, tylko nie liczne zjadam, i teraz jestem slabty malo odporny, wieczne skurcze jakies bolesci brak koncentracji, strzelanie w stawach dopadla mnie luszczyca.
Teraz najwyrzsza pora zeby zabrac sie za to czym dysponuje nasza flora.
Bo faktycznie tyle teraz chemii w produktach ze szok. Zamierzam zalozyc ogrodek warzywny, i zaczynam czytac ksiazke:)
Ja na szczęście mam ogródek od niedawna (mnóstwo zieleniny :), warzywa, owoce, zioła)i muszę powiedzieć, że na efekty długo czekać nie musiałam. Książkę polecam.
Prześlij komentarz