Bardzo cieszy mnie fakt, że mogłam przeczytać
książkę na temat programu publicystycznego Warto
rozmawiać, który cieszył się ogromną popularnością wśród widzów w latach
2004—2011. Z tego co pamiętam, obejrzałam zaledwie kilkanaście odcinków i
publikacja ta dodatkowo wzmogła moją ciekawość archiwalnymi odcinkami, które
zamierzam właśnie teraz obejrzeć. Wyprodukowano ponad 250 odcinków, dzięki
którym Polacy mieli możliwość oglądu ważnych problemów społecznych,
politycznych, religijnych, obyczajowych z dwóch perspektyw. Tym samym mieli
możliwość wyrobienia sobie własnej, niezależnej opinii.
Wiadomo,
że wokół programu narosło wiele kontrowersji. Zarzucano Janowi Pospieszalskiemu,
że ma nikłe pojęcie o moderowaniu dyskusji. Kilka lat temu na łamach wielu
periodyków zarzucano, że jest moderatorem nieobiektywnym, że zdradza widzom
swój stosunek do omawianych w programie kwestii. Ja jednak chciałabym zapytać,
czy dzisiejsi dziennikarze prowadzący tego typu programy wykazują bezstronność?
Zdecydowanie nie! Różnica między Pospieszalskim a tymi dziennikarzami jest taka,
że był prowadzącym, który starał się zapraszać gości, którzy reprezentowali
odmienne poglądy. Jeśli natomiast nie zgadzał się z jakimś stanowiskiem, nie
bombardował uczestnika dyskusji sarkazmem, nie ośmieszał, a starał się wyciągnąć
od niego jak najwięcej informacji, by tym samym jak najlepiej naświetlić
widzowi konkretną sprawę. Czy dziennikarze, którzy dzisiaj prowadzą podobne
programy są równie kulturalni? Nie sądzę. Tylko, że im nie zarzuca się złej
moderacji, a stawia za wzór rzetelnego dziennikarstwa, mimo że w studio mamy z
reguły gości, którzy reprezentują jednomyślność, a publiczność ma wielką
satysfakcję, gdy ta większość ironizuje z jednego, który myśli inaczej. Moim
zdaniem ,,ironizuje" to eufemizm — bardziej pasowałoby tu słowo ,,nagonka",
ale to tylko moja opinia. Dlaczego
takiemu prowadzącemu nie zarzuca się braku obiektywizmu i nie zdejmuje się jego
programu z ramówki, a Pospieszalskiemu zdejmuje się program z anteny z powodów
politycznych?
O
tym wszystkim przeczytacie w książce, w której wieloletni sekretarz redakcji i redaktor Warto
rozmawiać — Sylwia Krasnodęmbska rozmawia z prowadzącym — Janem
Pospieszalskim, współtwórcą — Pawłem Nowackim oraz producentem, reżyserem i
współscenarzystą — Maciejem Pawlickim. Dowiemy się, że twórcy programu mieli
odwagę, by dyskutować o tematach, których inni dziennikarze nie poruszali bądź
dotykali ich bardzo powierzchownie, albo wręcz posunęli się do manipulacji.
Pospieszalski nie bał się takich tematów jak: Jaki seks, w jakiej szkole; Dziecko, płód czy odpad szpitalny; Pigułka
jak cukierek i cudowna szczepionka; Prawo do aborcji czy prawo do życia; AIDS w
USA chorobą homoseksualistów; Anoreksja chorobą rodziny; Kobiety
dyskryminowane; Mieszkanie własne nie na własność; Misja Tomasza Turowskiego;
Tajemnica bezkarności; Reżimowe wietnamskie służby w Polsce; Kto nie ma praw
człowieka?; Korupcja chorobą przewlekłą; Śledztwo katyńskie itd.
Dziennikarze
przedstawiają nam program od kuchni, a także przyznają się, na które tematy drugi
raz by się nie zdecydowali. Opowiedzą o nagonce na program, o wszystkich
trudnościach, z jakimi przyszło im się zmierzyć przez te kilka lat.
Tytuł: Czy jeszcze warto rozmawiać?
Autor: Sylwia Krasnodęmbska
Wydawnictwo: Wydawnictwo M
Liczba stron: 100Autor: Sylwia Krasnodęmbska
Wydawnictwo: Wydawnictwo M
Za możliwość przeczytania o realizacji programu Warto rozmawiać dziękuję wydawnictwu:
Książkę zgłaszam do wyzwania:
oraz
11 komentarze :
Szkoda, że program został zdjęty.
Już nie ma programu publicystycznego, który warto byłoby oglądać. Reszta dziennikarzy to typowi klakierzy. Jak z minionego okresu. I nie wstydzą się tego w ogóle, że sprzedają się za te spore pieniądze, które im mocodawcy płacą.
To był jedyny program, w którym można było się dowiedzieć prawdy, ale ona niestety nie jest wygodna więc program zdjęto.
Szkoda, że go już nie ma. Pozostają nam jedynie archiwalne odcinki...
Sama obejrzałam kilka odcinków które mnie zainteresowały. I zgadzam się, szkoda że program zdjęto z emisji.
Książki tego wydawnictwa mają to do siebie, ze bardzo lubie je czytac! :) Obserwuje, jezli masz chec zrob to samo ;)
Alice- Ja również bardzo cenię książki Wydawnictwa M.
Obserwuję Twojego bloga i śledzę wpisy:)
Nie przepadałam za tym programem, więc raczej książki też nie przeczytam. Ale recenzja ciekawa :)
Wiki- Dzięki za docenienie recenzji:)
Pozdrawiam serdecznie.
Nie oglądałam tego programu, ale po książkę pewnie sięgnę:)
Uwielbiam to wydawnictwo, naprawdę :) Wszystkie książki tego wydawnictwa są świetne. Livresland.blogspot.com :*
Letty- Też tak uważam:)
A ja tego programu nie znam. Jeśli natomiast chodzi o wymienione pod koniec tematy - niektóre z nich są bardzo trudne, omawiane tyle razy, że pewne uwagi często się powtarzają, przeciwstawne strony mówią za każdym razem to samo i nic z tego nie wynika.
Na pewno warto rozmawiać, sama czasem się zastanawiam, czy potrafię prowadzić dyskusje. Mam nadzieję, że (choć trochę) tak. ;)
Prześlij komentarz